NIECH WIOSNA LEKKĄ BĘDZIE!
Nareszcie są........wyczekane,dwutygodniowe wakacje...domowe.
Pierwszy tydzień spędzam w domu na norweskich wodach....i mam mnóstwo czasu,by dokończyć swoje wiosenne porządki...
Wiosenną odsłonę salonu już prezentowałam,ale nie jest on jedynym pomieszczeniem w naszym domu.
Sypialnia jest również ważna.
Jej letnia odsłona bardzo przypadła mi do gustu. Nie sądziłam,że firany,które nadawały poważnego tonu w salonie (BALANS )....w sypialni wprowadzą niebiańską aure. Każdego ranka słońce cudownie rozświetla srebrne firanowe grochy wprowadzając ten letni komfort, luksus budzenia się we własnym pokoju. Otwieram oczy,przeciągam się leniwie i wygodnie zagrzebuje się w piernatach.
Uwielbiam zmiany i lubię to,gdy rzeczy w moim domu wędrują i nie są przypisane do konkretnych pomieszczeń....bo gdy ja się zmieniam,mój dom również ulega lekkiej metamorfozie.
A dziś odmianie uległa sypialnia.
Modernizacji uległ również ,,mój,, kącik z toaletką.
A na jej miejscu pojawiło się ogromne lustro.
ŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚ.............. kiedy tylko mam czas,podróżuje w snach, bo kocham spać.
Dobranoc.
Komentarze
Prześlij komentarz