Posty

Wyświetlanie postów z 2014

GRUDZIEŃ

Obraz
Kolejny miesiąc za nami i czas na kolejną porcję zdjęć. Grudzień to mój ulubiony zimny miesiąc...za innymi nie przepadam. Zazwyczaj dużo się dzieje,bo idą święta i nadchodzi rodzinny czas. No to zaczynamy! Z piwnicy na dole do biura przeniosła się leżanka. A na jej miejsce w piwnicy stanął nowy gadżet...no i szafa gra! W tym miesiącu wróciłam również do ćwiczeń i ruchu...najwyższy czas po tak długiej przerwie! Niestety musiałam też trochę pocierpieć. Już wiem dlaczego wszystkie babcie od zawsze mówiły: ,,zakrywaj plecy...,, Przekonałam się na własnej skórze...zapalenie korzonków (mimo iż boczków nigdy nie eksponowałam). Bo w nogach Pana jest najlepiej.... Były też odwiedziny:   Pana S. i jego ukochanej... oraz małej Duffy... zdrowe i kolorowe jedzenie... lubimy dostawać prezenty :)...   ...lubimy też i dawać :) TAKIE JAJA! Uwielbiam norweską uczciwość! U

WESOŁYCH ŚWIĄT

Obraz
Wyglądam przez okno i rozglądam się po okolicy. Szaro bura Norwegia jest pięknie ozdobiona milionami światełek...są w oknach,na drzewach i krzewach.  Jest niedziela po południu. Dym wydobywa się z licznych kominów,a mróz maluje na szybach piękne wzory. Mamy zimę,mamy święta i końcówkę starego roku. W domu unosi się piękny zapach palonego drewna,a pies kurczowo trzyma się nogi. Czuje,że coś się święci,a to już dziś. Przed nami długa i męcząca podróż....do domu. Wielkie pakowanie trwa już od paru dni. Mój L. szykuje auto,sprawdza płyny i oleje,a mi zostało zrobienie pysznych kanapek na drogę . W domu panuje taka cisza,że słychać hulający po ulicach wiatr. Ten ostatnio panoszy się potwornie,wypełniając sobą każdy podwórkowy kąt. Mam jednak nadzieję,że dzisiejszej nocy odpuści i się uspokoi. Nie można tak w kółko latać bez celu. To niedorzeczne. Mocne trzaśnięcie drzwiami,wytrąca mnie ze skupienia. -Hej. Co Ty robisz?Przecież nie mamy czasu....niedług

3 W 1

Obraz
Na pożegnanie starego roku,przed rozjazdem do domu na święta postanowiliśmy zorganizować imprezę. Ten post będzie inny niż wszystkie,bo rozłożę go na kilka dni. Opiszę jak organizuję imprezę 3 w 1. A nazwa wzięła się stąd,że w ciągu jednego wieczora będziemy świętować urodziny mojego L., małą wigilię oraz Nowy Rok! Już wspominałam,że lubię dopinać wszystko na ostatni guzik i organizować sobie dzień tak,by na wszystko znaleźć czas.Lubię planować. Swoje przygotowania zaczęłam już we wtorek. WTOREK 16-12-2014  Dziś po pracy wybrałam się na małe zakupy.Razem z L. postanowiliśmy obdarować naszych znajomych drobnymi,świątecznymi upominkami. Miałam małą zagwozdkę,gdyż prezenty miały zmieścić się w określonej kwocie,być w formie żartu i pasować do wybranych osób. Mam nadzieję,że nam się to udało. :) Nasz kolega M. dostał notatnik w kształcie hamburgera,gdyż na co dzień uwielbia stołować się w amerykańskich restauracjach. :) oraz solniczkę i pieprzniczkę. Pan S ze swoją lubą ot